Wziąć udział w niepowtarzalnym i wyjątkowym konkursie, w którym masz tylko 48 godzin na nakręcenie filmu! Już na koniec września czeka na Was trzecia edycja 48 Hour Film Project Warsaw. Za kamery chwytacie 27 września, a gotowy film oddajecie już dwa dni później – 29 września o 19.30. Czasu jest niewiele, ale za to emocji nie zabraknie. W konkursie mogą wziąć udział zarówno amatorzy, którzy dopiero stają na początku swojej kariery filmowej, jak i profesjonaliści, którzy liznęli co nieco świata kina. Jednak to nie doświadczenie przesądza o zwycięstwie, ale kreatywność, szybkość, zaangażowanie i przede wszystkim zgodna i sprawna praca zespołowa!
Losujemy…
Aby nie było zbyt prosto, organizatorzy dopiero w piątek, czyli dzień startu konkursu, dają uczestnikom rekwizyt, bohatera, tekst, po czym każda zgłoszona ekipa losuje gatunek filmowy. A wszystko musi zostać wykorzystane w filmie. Członkowie zgłoszonych drużyn muszą zmierzyć się upływającym czasem, doskwierającym zmęczeniem, pisaniem i wymyśleniem scenariusza, kręceniem i zmontowaniem filmu, a także wypełnieniem i dostarczeniem dokumentów produkcyjnych.
Idea konkursu
Festiwal umożliwia tak amatorom, jak i profesjonalistom połączenie pasji z trudnymi wymogami świata filmowego i idealnie wypełnia lukę powstałą na rynku festiwali filmowych (to jedyny w Polsce konkurs filmowy, w którym główną rolę odgrywa czas). Konkurs zachęca filmowców do wyjścia w przestrzeń miejską i wykorzystania jej do robienia filmów.
Wiele ekip bierze udział w 48HFP, ponieważ chcą się sprawdzić. W końcu zrobić film w 48 godzin to nie lada wyzwanie. Pomimo zmęczenia i nieprzespanych nocy konkurs generuje w uczestnikach mnóstwo pozytywnej energii, przynosi często zaskakujące pomysły, wielokrotnie nowe przyjaźnie filmowe, które owocują później dalszym filmowym działaniem. Przede wszystkim pokazuje też, że da się zrobić film w krótkim czasie, niewielkimi środkami. Dzięki 48HFP uczestnicy odnajdują w sobie pasję i potrafią się bawić filmem.
Historia konkursu
W maju 2001 roku, producent z Waszyngtonu Mark Ruppert wpadł na szalony pomysł, żeby spróbować nakręcić film w ciągu 48 godzin. Zaangażował w to znajomych filmowców, którzy stworzyli własne zespoły i dołączyli do niego w tym eksperymencie. Po 12 latach 48 Hour Film Project może się pochwalić licznymi międzynarodowymi sukcesami z ponad 700 konkursami odbywającymi się co roku w miastach na całym świecie. Do tej pory najmniejsza drużyna składała się z jednej osoby, która wystąpiła równocześnie w roli scenarzysty, operatora kamery, reżysera, aktora i montażysty. Największa ekipa – utworzona w Albuquerque – składała się ze 116 osób i 30 koni! Przez te wszystkie lata w konkursie wzięło udział 25 000 drużyn, średnio 13-osobowych, co oznacza, że do tej pory filmy w ramach 48HFP kręciło około 325 000 osób z całego świata.
A w Polsce…
W ciągu dotychczasowych edycji w Polsce powstało łącznie 108 filmów, zrealizowanych zarówno przez filmowców będących na początku swojej kariery jak i przez profesjonalistów takich jak: Kuba Michalczuk, CEO w studio animacji Xantus, Igor Brejdygant, scenarzysta serialu Paradoks, Jacek Szymański, reżyser i operator reklamowo-filmowy, Michał Walczak, dramatopisarz i wykładowca Łódzkiej Filmówki czy Katarzyna Priwieziencew, aktorka i reżyserka.
To już wszystko?
Oczywiście, że nie! Po stworzeniu filmów oraz oddaniu ich do oceny, w warszawskim kinie Iluzjon odbędzie się pokaz nakręconych filmów. Projekcje odbędą się w dniach 1-3 października.
Jeśli chcesz wziąć udział w konkursie, ale uważasz, że masz zbyt mało czasu na skompletowanie ekipy, możesz zarejestrować się na edycję konkursu w Katowicach, która odbędzie się w dniach 15-23 listopada.
Po co?
Konkurs nie koczy się wraz z oddaniem taśm członkom komisji. Wygrane filmy wędrują do kolejnego etapu – międzynarodowego konkursu odbywającego się podczas festiwalu Filmapalooza w Stanach Zjednoczonych. W wydarzeniu biorą udział ekipy z 127 miast i prezentują swoje dokonania. Jury ocenia filmy i przydziela nagrody w kilkunastu kategoriach, a na zwycięzców czeka prawdziwa gratka – pokaz filmu podczas festiwalu w Cannes. I oczywiście nagrody pieniężne 😉
Jury
W warszawskiej edycji konkursu w jury zasiądzie:
– Sławomir Idziak – autor zdjęć do filmów m.in. „Helikopter w ogniu”, „Harry Potter i Zakon Feniksa”, „Podwójne życie Weroniki”, „Dyrygent”
– Bartosz Konopka – reżyser i scenarzysta. Odpowiedzialny za nominowany do Oscara film „Królik po berlińsku”
– Anna Wydra – producent i kierownik filmowy m.in. „Królika po berlińsku”
Jeśli jesteś chętny i chcesz się zgłosić, odwiedź stronę: http://48hfpwarsaw.pl/
Wpis został przygotowany na podstawie materiałów prasowych
A dziś w ramach akcji „Czytam to, co dobre” polecam recenzję filmu Laura opublikowaną na blogu „Panorama kina”