Na liście do spisania piętrzą się obejrzane filmy, seriale i książki. A gdzie tu jeszcze kilka tematów, które siedzą mi z tyłu głowy, a które nie dotykają konkretnych tytułów. Miejmy nadzieję, że wraz z piękną pogodą, pojawi się wena, ta mistyczna potworzyca, co u mnie zapadła w zimowy sen. Chyba.
Polecane książki
- „Pierwsze znaki”, Genevieve von Petzinger | Recenzja na blogu Bookendorfina
Jak to z symbolami i znakami było? Malowidła, geometryczne kształty, powtarzalne wzory – wszystko to staje się pasjonującym obiektem badań, które w sposób przystępny przedstawia autorka publikacji. - „Rzeka świadomości”, Oliver Sacks | Recenzja na blogu Zakładka do książek
Znów literatura popularnonaukowa. Tym razem jednak dotycząca nie symboli, a samego mózgu, świadomości, pamięci, trwałości, czasu…
Polecane komiksy
- „Idący człowiek”, Jirō Taniguchi | Recenzja na blogu Kopiec Kreta
Komiks o zwykłym życiu, na dodatek zupełnie przeciętnego mężczyzny, który odnajduje piękno w… codzienności.
Książki, które rozczarowały
- „More happy tahn not. Raczej szczęliwy niż nie”, Adam Silvera | Recenzja na blogu Nieperfekcyjnie
Niby książka dobra, a jednak jej czegoś brakuje. Powieść opowiada o zmaganiu się z własną seksualnoścą, wyborach i problemach, z jakimi młody człowiek musi zetknąć. - „Początek”, Dan Brown | Recenzja na blogu niebo-piekło-ziemia
Z Danem Brownem jest taki problem, że lubi się powtarzać i przeszarżować. Co prawda nie wiem, czy jego nowej książce można to zarzucić, ale podobno jest nudno, brak tu wciągającej akcji, za to nie brakuje długich i szczegółowych opisów.
Filmy, które rozczarowały
- „Happy End” | Recenzja u mnie
Mnie nowy film Hanekego roczarował. I to srogo. Liczyłam na intelektualne wyzwanie, dostałam nudne życie bogaczy. Reżyser poruszył mnóstwo ważnych wątków, lecz kązdy z nich to bezemocjonalny szkic…
A jak u Was? Co Was rozczarowało, a co chwyciło za serce w minionym tygodniu?