Jeśli śledzisz mój profil na facebooku, dobrze wiesz, że uwielbiam bodypainting. Ciało, które staje się płótnem, daje ogromne możliwości dla artysty. Bowiem twórca, zamiast operować na dwuwymiarowej płaszczyźnie, otrzymuje żyjący organizm ze wszelkimi fałdkami, zagłębieniami, kształtami. Jednak nie tylko ciało może stać się powierzchnią do tworzenia niezapomnianych, lecz nietrwałych obrazów. Równie wdzięcznym, jak nie trudniejszym zadaniem jest przeniesienie obrazu na twarz modelki bądź modela.
Tak nietypowym zajęciem zajmuje się fotograf Alexander Khokhlov wraz ze swoją żoną Veronicą. Razem przenoszą świat popkultury na twarze kobiet i mężczyzn. Na zdjęciach dostrzeżecie nie tylko znane symbole (pop)kulturalne, ale także inspiracje muzyczne, a nawet naukowe i ze świata przyrody. Każde zdjęcie jest dopracowane do perfekcji, a efekt ostateczny zostawia po sobie piorunujące wrażenie.
Chcesz zobaczyć Angry Birds na żywo? Albo Marge z Simpsonów? Makijaż w ich wykonaniu to małe dzieło sztuki. Wszystko zaczyna się od pomysłu przeniesionego na papier. Później burza mózgów, akceptacja obrazu końcowego i znalezienie idealnego modela. Same przygotowania trwają kilka dni, nie mówiąc już o kolejnych kilku na tworzeniu samego ujęcia.
Galeria Alexandra Khokhlova zachwyca każdym kolejnym zdjęciem. Przeglądając ją masz niejednokrotnie wrażenie, że oglądasz portrety malowane na zwykłym, tradycyjnym płótnie. Twarze kobiet zmieniają się do niepoznania.
Która z nich jest Twoją ulubioną?
Wszystkie zdjęcia pochodzą ze strony Alexandra Khokhlova / All the photos were taken from Alexander Khokhlov