Siedzisz w biurze. Patrzysz się na korkową tablicę wypełnioną przypiętymi zadaniami do wykonania na już. Wiesz, że szykuje się pracowity tydzień wypełniony godzinami spędzonymi przed komputerem przy nowym projekcie. Ale zaczynasz dostrzegać coś jeszcze…
Widzisz te niepozorne kolorowe plamy, które podtrzymują kartki. To one przypominają Ci, że za chwilę powinieneś wziąć się za kolejne zadanie z listy. Te kolorowe łepki, choć iskrzą się, mienią i stanowią jakże miłą odskocznię dla oka są jednocześnie Twoim katem. Bo gdyby ich nie było, nie byłoby tych kartek, tych zadań. A godziny spędzone w biurze stałyby się przyjemne.
Jednak pinezki mogą stać się również Twoją odskocznią. Pozbieraj je, ułóż je przed sobą i zacznij łączyć je w kształty. Tablicę korkową zamień w płótno, a pinezki niech staną się Twoją farbą. Twórz kolorowe plamy i kreuj niepowtarzalne obrazy, które w każdej chwili mogą zmienić swoją postać. Bo gdy znudzi się dany kolor, zmień go na inny. Gdy znudzi się portret, stwórz krajobraz. Pinezki dają ci niepowtarzalną okazję do tworzenia obrazów kameleonów przekształcających się wraz z Twoim nastrojem i upodobaniami.
Twórców wykorzystujących pinezki jest wbrew pozorom niewielu. Każdy z nich prezentuje nieco inny charakter prac. Jedni starają się odtwarzać detale, inni z kolei tworzą obrazki przypominające grafikę gier komputerowych z lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Który styl preferujesz? Który z nich wybierzesz, by dzień w pracy przestał Ci się dłużyć?
Może nie uda Ci stworzyć wielkoformatowej pracy, gdyż jeden z najbardziej znanych przedstawicieli tego nurtu wykorzystał aż 11 tysięcy pinezek, aby stworzyć tylko jeden portret. Ale pinezek pozbieranych w biurze powinno wystarczyć do stworzenia obrazka wielkości pocztówki.
Wróćmy jednak do Erica Daigh. Przy pomocy tylko pięciu kolorów (czerwonego, niebieskiego, żółtego, czarnego oraz białego) tworzy niesamowite portrety. Jednym z największych wyzwań jest stworzenie cieni blasków, tak by z daleka portret przypominał ludzką twarz. Rekordowy obraz składa się z około 20 tysięcy pinezek i mierzy prawie 2 metry wysokości. Stworzenie jednego portretu zajmuje Ericowi kilka tygodni. Dla jednych może to nie być sztuka, ale czy miałbyś tyle cierpliwości, by układać jedną pinezkę za drugą by przygotować wielkoformatowy obraz?
