Choć z jednodniowym opóźnieniem, przyszedł czas na majowe podsumowanie akcji „Czytaj to, co dobre”. Opóźnienie wynikające z wczorajszego dnia – nie dość, że niedziela, to jeszcze Dzień Dziecka. Aż grzech było siedzieć w domu. Wracając jednak do tematu. W maju wybrałam dla Was 25 tekstów bardzo różnorodnych, zarówno pod względem formy jak i samej tematyki. Zachęcam Was do zapoznania się z nimi w wolnej chwili. Natomiast, tradycyjnie już, w podsumowaniu miesiąca znajdziecie 5 tekstów, które w jakiś sposób wyróżniły się na tle innych, równie ciekawych. Zapraszam!
Maj żył Eurowizją. Począwszy od występu Donatana z Kleo, krytyki, która wylała się na ich głowy za cycki i promowanie prymitywnych wartości, skończywszy na kontrowersyjnym występie Conchity Wurst.Zwierz popkulturalny postanowił nie wdawać się w dyskusje na temat zwycięzcy, przygotował natomiast listę rzeczy, które w Eurowizji powinny się zmienić. Zgadzacie się?
Nie obejrzelibyśmy jednak Eurowizji w pełnej krasie gdyby nie jeden zacny wynalazek. Tak, tak – telewizor i to w kolorze! Pewnie jednak mało kto z Was wie, że film kolorowy jest dziełem trzech polskich wynalazców – braci – Zbigniewa i Bohdana Szczepaników oraz ich przyjaciela Franciszka Ożgi. Charlie Bibliotekarz odgrzebał artykuł z 1938 roku z czasopisma „Technika, rzemiosło, wynalazki”, dzięki czemu możecie bliżej poznać trudne dzieje polskiego wynalazku. I w sumie, czy podejście polskiego rządu zmieniło się diametralnie? Cudze chwalicie, swego nie znacie!
Conchita Wurst wywołała dyskusję w gazetach, portalach społecznościowych czy nawet pod sklepem wśród panów z piwem. Jednak nie tyko ona przyprawia o palpitacje serca. W Elblągu przygotowano wystawę dwóch artystek, które ukazywały ich homoseksualny związek, także w białych ślubnych sukniach. Wywołało to takie oburzenie, że pewien mieszkaniec postanowił powiadomić o tym samego prezydenta! Całą sprawę komentuje Sylwia Kubryńska.
Jeśli nie rusza Was wystawa, może przejdziemy na przeciwległy biegun? Gry komputerowe obecnie kojarzą się z ogromnym nakładem grafików i programistów, ale i całą machiną marketingową. A przecież nie zawsze tak było. Do dobrej zabawy wcale nie potrzeba potężnego komputera i rozbudowanego świata przedstawionego od A do Z. Czasem wystarczy sięgnąć dalej, by zetknąć się z grami… tekstowymi, które swój rozkwit przeżywały w latach 80. Może warto zejść z głównego nurtu i do nich powrócić?
A na sam koniec – krótka biografia znanego czeskiego pisarza Jaroslava Haška. Jeśli nie znacie całego jego dorobku, to z pewnością kojarzycie jeden bardzo popularny tytuł… „Przygody dobrego wojaka Szwejka podczas wojny światowej”. Pisarz życie miał bogate, a nawet udało mu się zarejestrować Partię Umiarkowanego Postępu w Granicach Prawa 🙂 Więcej dowiecie się na blogu Literackie Skarby Świata Całego.
Przyjemnej lektury!