Nagość to temat w fotografii, który według mnie jest jednym z najtrudniejszych. Bardzo łatwo przekroczyć granicę dobrego smaku, łatwo popaść w kicz. Niewielu jest fotografów, którzy umieją wydobyć piękno z nagiego ciała, tak by wzbudzało zachwyt czy nawet ciarki na ciele.
Jedną z artystek, która potrafi wydobyć piękno z kobiecego ciała, jest Rosjanka Daria Bulavina. Nie stara się być kontrowersyjna, nie podąża również najłatwiejszą ścieżką. Nie szuka taniej sensacji ani nie przekształca aktów w pornografię. Jej zdjęcia to historia kobiet, które obdarte z szarej codzienności, uchylają rąbek tajemnicy swojej duszy.
Stonowane kolory, ostatnio modne w fotografii, nieprzytłaczające tło i najczęściej mało wyzywające pozy. Daria Bulavina z wyczuciem, a jednocześnie z charakterem podkreśla kobiecie piękno. Niektóre ujęcia wyglądają jak wyrwane ze snu, inne przykuwają uwagę wyrazistością.
Jej prace to nie tylko nagość, ale również wiele charakterystycznych prac, które wyróżniają się nie mocnymi barwami albo przykuwającymi wzrok elementami. Jej fotografie pełne są ciepła, uczuć, pasji. Widać niemal w każdym ujęciu pasję fotografa oraz nić porozumienia pomiędzy artystką a modelami.
Oczywiście zdarzają się zdjęcia, które wyłamują się poza schemat – dzięki czemu zaskakują i intrygują.
Więcej zdjęć artystki można znaleźć na jej profilu na deviantart: bulavina lub portfolio