Cadavre exquis, czyli konkurs z TIFF Festival w tle!

Wydarzenia  20 sierpnia, 2015

Jestem ciekawa czy pamiętacie z dzieciństwa pewną grę, którą zapełniało się czas na wycieczkach czy nudnych lekcjach. Warunek: w grze musiało wziąć udział kilka osób. Nie za dużo – optymalna liczba to 5-6. Potrzebna była również kartka i długopis. Każdy z uczestników pisał jedno zdanie, a następnie zakrywał to, co napisał poprzednik. Tak, by następna osoba zobaczyła tylko ostatni wers opowiadania. W ten sposób powstawały absurdalne historyjki, czasem śmieszne, czasem smutne, ale zawsze zaskakujące.


0

Nie myślcie jednak, że ową grę stworzyły dzieciaki siedząc na świetlicy czy na boisku szkolnym. Gdy sięgniesz głębiej okaże się, że w latach dwudziestych XX wieku gra została stworzona przez jednego z czołowych teoretyków surrealizmu, francuskiego pisarza i poetę André Bretona. Tak naprawdę to nie uczniowie ją zaadaptowali, lecz Breton lekko zmienił zasady gry opisanej przeze mnie wcześniej, ale… Cieszyła się ona dużą popularnością (a jakże, w końcu przetrwała do dziś, w różnej formie, wykorzystywana także przez artystów), a jej nazwa… No cóż, jak przystało na surrealistów jest dość nietypowa i brzmi Exquisite corpse (Cadavre exquis), co tłumaczy się jako „wyrafinowany trup”. Surrealiści jednak zamiast słowami bawili się obrazem. Każdy kolejny artysta nie wiedział co namalował poprzednik. Ten sam kawałek papieru był zaginany, a następna osoba widziała jedynie skrawek, by wiedzieć jak prowadzić dalej linie. W ten prosty sposób, bez większego wysiłku, mogły powstawać niesamowite szkice sięgające głęboko do wyobraźni widza.

Artyści mogli więc tworzyć rysunki, kolaże, zdjęcia, czy wiersze.

To jeden z najsłynniejszych rysunków tworzonego techniką wyrafinowanego trupa.

800px-Exquisitecorpse-birthday-2006-8
Przykład gry w „cadavre exquis” CC BY 2.5

Aby jednak nie być gołosłowną, poniżej przykład ciekawego projektu, na który składają się porcelanowego kubki i szklanki. „Love who you want” marki Christian Lacroix udowadnia, że gra z 1925 roku nadal ma się dobrze i dzięki niej nawet nudna zastawa może zamienić się w emocjonujące miejsce do zabaw.

Porcelana-Love-who-you-want

Porcelana-Love-who-you-want-2

A to dwa inne przykłady obrazów stworzonych podczas gry.

Corpse

man-ray-yves-tanguy-joan-miro-max-morise-2

 

Na TIFF Festival, odbywającym się we Wrocławiu w dniach 3-13 września pod hasłem „Polska Now!” znajdziecie wystawę, która w luźny sposób nawiązuje do słynnej gry cadavre exquis. Narratorem jest Adam Mazur, który przygotował zestawienie najciekawszych zjawisk polskiej fotografii współczesnej. Pozornie zdjęcia nie są ze sobą spójne ani powiązane tematycznie, jednak ostatecznie tworzą opowieść o kondycji polskiej fotografii.

Dlatego też chciałabym zaproponować Wam grę. Grę, w którą grali surrealiści, w którą grają uczniowie na lekcjach. Grę, którą każdy dobrze zna, lecz z odrobinę zmodyfikowanymi zasadami. Bo nie mamy długopisu i kartki papieru, a ekran monitora i klawiaturę, co trochę utrudnia jej przeprowadzenie. Ale dla chcącego nic trudnego.

Grę, w której do wygrania będą nagrody:

2 pojedyncze karnety na festiwal TIFF Festival 2015 | Polska Now! do Wrocławia

Wystarczy, że na maila [[email protected]] wyślecie mi po jednym zdaniu naszego wspólnego opowiadania, którego oczywiście nie będziecie widzieć. Ja zaczynam. Napisałam pierwsze zdanie, zrobiłam zdjęcie (aby nie było, że oszukiwałam), a teraz czas na Was. 2 najciekawsze zdania otrzymają wejściówki na festiwal. Czas na nadsyłanie odpowiedzi macie do 27 sierpnia 2015 roku do północy.

Dzień później opublikuję nazwiska zwycięzców i oczywiście samo opowiadanie (o kolejności zdań będzie decydować kolejność zgłoszeń).

Wiadomość powinna zawierać następujące informacje:

temat maila: TIFF – konkurs
Treść: Imię i nazwisko, odpowiedź.

Dla ułatwienia daję Wam ostatnie słowo mojego zdania. Jeśli będziecie w miarę systematycznie podsyłać mi odpowiedzi, to będę publikować ostatnie słowo przesłanego na konkurs zdania. Znajdziecie je u mnie na fanpejdżu oraz na blogu w tym wpisie.

Osoby, które nie mogą wybrać się na festiwal, a chcą wziąć udział w konkursie – zapraszam! Przyłączajcie się! Im więcej, tym lepiej. Zaznaczcie tylko w treści maila, że nie interesuje Was wejściówka. Jeśli do konkursu dołączy co najmniej 10 takich osób, przygotuję nagrodę niespodziankę!

Moje ostatnie słowo: sąsiadki

Jeszcze kilka uwag czysto technicznych:

– zdania mają nie zawierać wulgaryzmów
– mają nie być przesadnie rozbudowane
– super, jeśli będą w jakiś sposób nawiązywać do Wrocławia, fotografii czy w ogóle kultury.
– jeżeli stwierdzę, że zdanie jest obraźliwe, będę musiała je zdyskwalifikować

Zaczynamy!

[mc4wp_form id="3412"]


%d bloggers like this: