Reklama reklamie nierówna i często w zalewie wielkomiejskiego kiczu znikają warte uwagi perełki. A projektanci mają nierzadko inspirujące pomysły, dzięki którym zwykła reklama żyje swoim życiem (czasem nawet dosłownie!). O to kilka projektów, które nie tylko promują pewne idee czy rolę społeczną, ale także świetnie wykorzystują przestrzeń miejską oraz dostępne narzędzia. Nie są to reklamy skomplikowane, ale zaskakują swoją niezwykłością i prostym przekazem. W niektórych przypadkach może być naprawdę nietypowo! Rozglądajcie się po mieście i szukajcie swoich inspirujących plakatów i reklam, które czynią to miejsce idealnym do rozprzestrzeniania idei. Nie wszystko, co związane z marketingiem musi być mdłe, nijakie, powielające schematy.
Jak zwrócić uwagę ludzi na zanieczyszczenia? W końcu już mało kto zwraca uwagę na problem śmieci. Niby każdy wie, ale każdy robi swoje. Stąd też jedna z kanadyjskich agnecji z Vancouver postanowiła pokazać mieszkańcom jakie są skutki wyrzucania plastikowych śmieci. Przygotowano duże plastikowe produkty i zawieszono je na rzeźbach wokół całego miasta. Następnie przy pomocy social media wieść rozniosła się po mieście…
Jak wieść niesie, Amerykanie mają problemy z nadwagą i zdrowiem. Jak więc przekonać ich, by zaczęli dbać o serce, które po otrzymaniu dobrej dawki fast-foodów może kiedyś odmówić posłuszeństwa? Firma produkująca margarynę Becel wpadła na genialny, lecz jakże prosty pomysł. Miła niespodzianka, prawda? 😉
Jak zmienić miasto za pomocą jednej farby? Bardzo proste, proszę! Od razu jak kolorowo
Nie tylko informacyjnie, ale i z pożytkiem
Ordynarnie, ale jednocześnie dosadne i wpadające w pamięć. Czyli nie wchodź w tyłek szefowi:
Świetnym przykładem wykorzystania elementów miejskiej przestrzeni jest kampania przygotowana dla firmy Folgers. Współpracująca z nią agencja reklamowa wykorzystała studzienki kanalizacyjne rozproszone po całym mieście, uzyskując ten oto efekt:
Zabawne i ciekawe. Nie da się przejść obojętnie. Przykład jak zareklamować tak nudną rzecz (i dość wrażliwą) jaką jest trymer do włosów w nosie.
Szkoda, że nie zawsze spacer po mieście kończy się genialnymi pomysłami. Reklama The Economist:
Niepozorny krajobraz może zamienić się w tajemniczy widok rodem z najnowszej gry. Być może i Ty zobaczysz snajpera bądź motocyklistów ścigających się po wzgórzu:
Kolejne bardzo dobre umieszczenie reklamy wykorzystujące otoczenie. UNICEF przygotował kampanię zwracającą uwagę na dzieci żyjące w biedzie lub bardzo złych warunkach. Don’t ignore me! – przykład świetnego street artu wykonanego przez Ogilvy & Mather, który nie pozwala przejść obojętnie:
Smart Ideas for Smarter Cities – chyba znów się powtórzę, ale kolejne świetne wykorzystanie miejskiej przestrzeni. Bez dużej ingerencji, ale za to z pomysłem, poprawiając nieco komfort mieszkańców:
Brazylijska agencja reklamowa Talent przygotowała plakat, który żyje. Nie, nie metaforycznie, ale dosłownie. Reklama społeczna ma ostrzegać przed niszczycielskim działaniem narkotyków. Jak udało im się osiągnąć ten przerażający efekt? O to filmik podczas którego pokazano zarówno tworzenie samego plakatu jak i reakcje przechodniów na zjadane twarze modelów.
I najprawdopodobniej najlepszy plakat (i jednocześnie miejska reklama) w całym zestawieniu, w którym agencja musiała wykazać się nie tylko kreatywnością, ale także umiejętnie odpowiednie właściwości materiałów. Stworzone plakaty niosą dwie różne informacje. Pierwsza przeznaczona jest tylko dla dzieci i tylko one zobaczą jej przekaz – bowiem dzięki specjalnemu rozwiązaniu, powierzchnia, na której umieszczono informacje Jeśli ktoś Cię skrzywdził, zadzwoń widoczna jest tylko dla osób o wzroście do 1,35 m. Dorośli z kolei zobaczą komunikat Czasami znęcanie się nad dzieckiem widoczne jest tylko dla dziecka. Sprytne, inspirujące i miejmy nadzieję, że pomoże maltretowanym dzieciom:
Która reklama najbardziej do Was przemawia?