Spójrz na rzeczywistość przez pryzmat snu

  19 listopada, 2012

Zasypiasz. Śnisz o krainach, które są ci bliskie, a jednocześnie tak różne od świata, w którym przyszło ci żyć. Śnisz o miejscach realnych, a jednocześnie przesyconych magią. Stanowią one kulminację twoich myśli, zmartwień, problemów. Szczęścia i uciech. Smutku i strachu. Sen przynosi ukojenie, ale i może wzbudzić najmniej oczekiwane emocje. „Facet z nocy” Bolesława Bolca” wydaje się taki być. To zbiór tekstów, opowieści, które sprawiają wrażenie wyjętych prosto z sennego marzenia bądź niepokoju. Wydają się być bardzo realne, ale z drugiej strony są jedynie metaforą, wzmianką. Są historiami, które obdarte z onirycznych i lirycznych opisów, mogły zdarzyć się naprawdę.


0

Edward Bolec przenosi nas w miejsca, które są dla niego bliskie i które w istotny sposób wpłynęły na jego życie. Wykorzystuje w tym celu krótsze jak i dłuższe formy, przeplatając je między sobą. Czasem jest to króciutka anegdotka nakreślająca problem, sytuację, zachowanie, z jakim spotkał się pisarz. Czasem jest to dłuższe spotkanie, wydawałoby się, realnymi postaciami. Innym razem przenosimy się do miejsc, gdzie nie obowiązują żadne sztywne reguły. Bolec genialnie przeplata świat snu z rzeczywistością. I choć nie wytyka palcem, nie nazywa konkretnie, każdy domyśla się, co i kogo znajdziemy w jego opowieściach.

Bolec komentuje współczesną politykę. Wyśmiewa ludzkie zachowanie. Uwypukla pewne cechy i nadaje im niepowtarzalny wymiar. Opowieści zmuszają do zastanowienia się nie tyle nad kondycją człowieka czy współczesnego świata, ale nad konkretnymi problemami, z którymi możemy się spotkać. Migawki w sposób skondensowany, lecz jakże trafny uświadamiają nam, że nie ma idealnej krainy marzeń i snów. A im dalej zagłębiamy się w historie, tym więcej skaz widzimy.

Jedną z najlepszych historii jest tytułowa opowiastka „Facet z nocy”, gdzie wraz z bohaterem podróżujemy po nieboskłonie, poznajemy Krainę Słońca, wyimaginowane miejsca Bolton, a przede wszystkim zagłębiamy się w sytuację polityczną Republiki. Szukając odpowiedników w realnym świecie, szybko dostrzeżemy świetny komentarz do bieżącej polityki pewnego rzeczywistego mocarstwa.

Bolec zauroczył mnie również opowieścią „Park, pustynia i karawana”, chyba najlepszą w całym zbiorze. Genialnie przeplata tu swoje poglądy, senne marzenia, odrobinę magii. Cudownie przetwarza rzeczywistość, zabierając nas w świat pokoju, zapachu i odrobiny zapomnienia. Zdarzają się nudniejsze historie, ale gdzie ich nie ma? Wystarczy dać się ponieść wyobraźni i szukać tego, co autor chce nam powiedzieć.

Warto wybrać się w podróż, pomiędzy Bostonem, Boltonem a miastem Rze. Warto poznać niecodzienne spojrzenie na rzeczywistość i na politykę. Warto zagłębić się w świat sennych marzeń, gdzie liryzm porywa równie mocno, co niejedna książka z wartką akcją.

Moja ocena: 7/10
Tytuł: Facet z nocy
Autor: Edward Bolec
Wydawnictwo: Edward Bolec

Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi sztukater.pl oraz wydawnictwu Edward Bolec

[mc4wp_form id="3412"]