Módl się i kopiuj

  8 maja, 2012

Niedawno na blogu wspominałam o młodej, bo kilkudziesięcioletniej religii – kaodaizm. Dzisiaj przedstawiam Wam jeszcze młodsze wyznanie, które powstało na początku roku w Szwecji, a zyskało już wielu wielbicieli na całym świecie. Kopimizm – to religia, która czci typowo współczesnych bogów – informację i wymianę plików. Brzmi niewiarygodnie? Być może, ale Partii Piratów w styczniu udało się zarejestrować kopimizm jako związek wyznaniowy.


0

Jak każde wyznanie tak i kopimizm ma swoje symbole. Najważniejsze z nich to skróty CTRL + C oraz CTRL + V, czyli coś, co przyczynia się do bezsenności zwolenników praw autorskich i wszelkich organizacji walczących o ich przestrzeganie.

Od momentu pojawienia się informacji o kopimizmie, na wielu portalach zawrzało. Oskarżono przedstawicieli nowego ruchu o wspieranie, wręcz wielbienie piractwa. Lecz twórcy zaprzeczają. Kopimizm ma wspierać wolne oprogramowanie oraz legalną wymianę plików. Jej zadaniem jest namawiać użytkowników Internetu do udostępniania treści czy plików, by inni mogli z nich korzystać swobodnie.

Założycielem związku wyznaniowego jest Isak Gerson, student filozofii, który oczywiście stanął na czele kościoła. Nowa religia posiada również wyznanie wiary (cytat z wikinews):

– Kopiowanie jest etycznie właściwe.
– Rozpowszechnianie informacji jest etycznie właściwe.
– Kopiowanie połączone z miksowanem (copymixing) jest świętym rodzajem kopiowana, bardziej niż dokładne, cyfrowe kopiowanie, dlatego że poszerza i rozwija istniejący zasób informacji.
– Kopiowanie lub remiksowanie informacji przekazanej od innej osoby jest postrzegane jako akt szacunku i wyraz silnej akceptacji wiary kopimistycznej.
– Internet jest święty.
– Kod jest prawem.

Wywiad z twórcą (przetłumaczony) możecie przeczytać tutaj.

Jeśli chcemy, by treści były z naszego portalu czy dany artykuł, zdjęcie, film był dalej kopiowany, wystarczy umieścić o to taki symbol:

Mimo że założyciel kopimizmu zaprzecza, by religia kopiowania miałaby być obejściem prawa, takie zagrożenie istnieje. Skoro członkowie kościoła pochwalają kopiowanie, postępują zgodnie z dogmatami swojej wiary, zmuszanie ich do innego działania, może być uważane za prześladowanie za przekonania religijne.

Ostatnio miał miejsce pierwszy ślub kopimistów. Dla ciekawych filmik z ceremonii poniżej:

[mc4wp_form id="3412"]


%d bloggers like this: